_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_05

Persepolis
Przewodniczką była Golas. Na dobry początek powiedziałem jej, co to słowo znaczy po polsku. Na zdjęciu widać też gościa z aparatem, to jeden z uczestników wycieczki greckiej, do której się podłączyłem, żeby się dowiedzieć więcej, ale nic za to nie zapłacić.
Golas nie robiła problemów.
















Grecy przyjechali zobaczyć dzieło swojego wielkiego rodaka, Aleksandra Wielkiego. Każdy przedszkolak wie, że Persja została przez niego rozjechana bezceremonialnie podczas wschodnich kampanii. Dowód poniżej - ruiny skarbca. Właściwie nawet nie ruiny. Wielki wódz na fali sukcesu pognał dalej o zatrzymał się dopiero w hinduskim Radżastanie.
















Historia Aleksandra działa się dwadzieścia trzy wieki temu. Ale Greków z wycieczki emocjonowała tak bardzo, jakby wydarzyła się dzień wcześniej. Zrównane z ziemią Persepolis, stolica Persji to po prostu rewanż "za Ateny". Dwa wieki wcześniej do Europy zawitali Persowie i zrobili to samo z
grecką stolicą.














Zdjęcie nr 3. Jedna z trąb znaleziona w ruinach. Prestiż gościa, który przybywał do perskiej stolicy wyrażano liczbą trąb, jakie
go anonsowały przy wrotach do miasta. Teraz leży w gablocie muzeum. Ale wciąż robi kolosalne wrażenie.

















A co to? Więcej szczegółów tutaj
























Klasyka x2














Brać w podróż!!!

Brak komentarzy:

Treściospiss

Info Pers On Ale

Moje zdjęcie
Warsaw, Poland
kempukempu@gmail.com